PustaMiska - akcja charytatywna

piątek, 18 maja 2012

Domowa kolekcja "pazurkowych" produktów

Z dedykacją dla Domi i dla Kredki:)

Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam domową (czyli moją i mojej mamy) "kolekcję" produktów do paznokci. Nie jest tego dużo, ale mam nadzieję, że będzie Wam przyjemnie czytać o lakierach i zmywaczu:)
Produkty "poukładałam" wg kolejności zakupu ( a przynajmniej tak mi się wydaje) - od najstarszego do najnowszego.

1. Max Factor Nailfinity 866 Extra Glitter
Mój najmniej ulubiony lakier, z racji tego, że cały efekt to tylko połyskujące drobinki. Ja wolę kolorowe lakiery. Często używany przez moją mamę.

2. Max Factor Nailfinity 733 Rose Petal
Różowy kolor z nutą fiotelu, zawiera błyszczące drobinki wielkości drobinek mąki. Dość stonowany.

3. Bourjois 1 Seconde 379070
Ładny, ciemnoczerwony odcień. Szybkoschnący, jedna warstwa wygląda ładnie.

4. L'Oreal Manicure repair - odżywka
Do paznokci rozdwajających się. Daje ładny połysk. Mnie pomaga.

5. Bell Pastel Palette 2


Podobno z kolekcji limitowanej. Delikatny, liliowy odcień. Polecam dwie warstwy.

6. Bell Pastel Palette 3

Z tej samej linii. Bladoniebieski kolor. Polecam dwie warstwy.

7. Laura Conti Nail Care - zmywacz do paznokci

Z dodatkiem olejku rycynowego i arganowego. Nie ma bardzo silnego zapachu, ale niestety jest z acetonem;( Mimo, że na buteleczce jest napisane "Nie zawiera acetonu...", to kilka linijek później widzimy "Składniki: Ethyl Acetate, Butyl Acetate..."

8. Rimmel London Lycra Pro 322 Sweet 'n' Spicy

Mój faworyt. Zakupiony dopiero dzisiaj, ale jego kolor od razu mnie oczarował. Na paznokciach wygląda po prostu prześlicznie.

UWAGA! Żadne z powyższych zdjęć nie jest moje, dlatego jeśli ktoś zobaczy tu swoje zdjęcie, to z góry przepraszam. Niestety mój aparat odmawia współpracy, tzn. nie chce się włączyć:(



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie radzę umieszczać w komentarzu adresu bloga, czy też różnorakich wariacji "zapraszam do mnie", ponieważ tylko marnujecie czas, ja i tak do Was zajrzę. Dziękuję za każdy miły komentarz.

Please do not add your blog's address. I'll visit you. Thank you for every nice comment:)