I nie chodzi bynajmniej o "Gwiazdkę", czyli określenie Bożego Narodzenia. O nie, ten post poświęcę ostatniemu, dość interesującemu nabytkowi i podarunkowi.
 |
George at Asda (angielski sklep) |
 |
Van Graaf |
Takie spodnie marzyły mi się od dawna, a sweter (który ma niezwykle interesującą historię - najpierw kupiła go moja ciocia, a po przymiarce w domu okazało się, że jest niewygodny; otrzymała go moja babcia, która następnie przywiozła go do Polski, lecz stwierdziła, iż źle w nim wygląda i tym oto sposobem mam go ja) dostałam ostatnio od babci.
So lovely findings.
OdpowiedzUsuńKisses,
Nicole
www.nicoleta.me
ładne <3
OdpowiedzUsuń