Santorini, Santorini! A cóż to takiego? Na pewno, jeżeli nie przypominacie sobie takiej nazwy, kojarzycie typową grecką pocztówkę: skaliste zbocze pokryte białymi domkami. Ta przepiękna wyspa, jakby żywcem wyjęta z baśni, nazywa się Santorini.
Moim zdaniem o jej uroku najlepiej świadczy fakt, że ponad 80% greckich kartek pocztowych przedstawia właśnie Santorini.
Mam świadomość, że większość osób i tak nie czyta mej jakże poetyckiej pisaniny, toteż przechodzę do zdjęć.
Widoki były przecudne, a klimat niesamowity i jestem pewna, że Santorini mogę zaliczyć do najpiękniejszych miejsc, jakie miałam okazję zobaczyć.
ale slicznie ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! <3
OdpowiedzUsuńWow amazing pictures! I wish I was there!
OdpowiedzUsuńKisses
ale piekne zdjecia, piekne miejsce:D
OdpowiedzUsuńBiel tych budynków musi być olśniewająca, pewnie nieźle daje po oczach ;)
OdpowiedzUsuńFollowing now :)
OdpowiedzUsuńHi, lovely blog! I'm your new follower on gfc, would you like to follow each other? xoxo from Italy, Lucy www.tpinkcarpet.com
OdpowiedzUsuń